Wednesday, April 04, 2018

Czas leci!

Yes, time flies. 50 years ago today I was living in Washington D.C. and woken up by noise coming from the park across the street. When I looked out of the window I saw many military vehicles and soldiers everywhere. I thought we were at war or being invaded by Russia. I turned on the TV and heard the terrible news..Martin Luther King, The Champion of Non-Violent Protests, had been assassinated. Riots were breaking out all over the U.S. and the National Guard had been called into action. Another hateful act had been committed by a racist American.  2 months later another assassin would kill Robert Kennedy and put an end to the dream of America. 50 years has passed and there is still no racial equality in the U.S. If anything, it is even worse because religion has entered into it and the nationalist have a stronger recognition than before.

"We hold these truths to be self-evident, that all men are created equal, that they are endowed by their Creator with certain unalienable Rights, that among these are Life, Liberty and the pursuit of Happiness". A nice preamble written to the U.S. Constitution but even some of those signing it were slave owners.

 On a brighter note, it is 23c today and Joan and I were out for a nice walk discovering the places were forests use to be but now the are only apartment complexes being built. 1 1/2 years ago forest, now apartments. Fortunately the big forest is a preserve and so it is not in danger of being sold....not yet. Our community is expanding east and south in direction.

I'm kind of excited because this month Joan and I have the opportunity to meet a famous author from the U.S., James Conroyd Martin. He has written a Trilogy about Poland based on the diary of a Polish Countess in the 1800's. We've been communicating via FB and he will be in Poznań April 16th for 3 days.  We'll meet with him and, if he has time, show him a little of Poznań.

Tak, czas leci. 50 lat temu mieszkałem w Waszyngtonie i obudziłem się z powodu hałasu dobiegającego z parku po drugiej stronie ulicy. Kiedy wyjrzałem przez okno, wszędzie widziałem pojazdy wojskowe i żołnierzy. Myślałem, że jesteśmy w stanie wojny lub jesteśmy najechani przez Rosję. Włączyłem telewizor i usłyszałem okropną wiadomość. Martin Luther King, bohatera pokojowych protestów, został zamordowany. W całym USA wybuchały zamieszki, a Gwardia Narodowa została wezwana do działania. Kolejny  czyn z nienawiści został popełniony przez rasistowskiego Amerykanina. Dwa miesiące później inny zabójca zabił Roberta Kennedy'ego i położył kres marzeniom o Ameryce. Minęło 50 lat i nadal nie ma równości rasowej w Stanach Zjednoczonych. Jeśli już, to jest jeszcze gorzej, ponieważ wmieszała się w to religia, a nacjonaliści mają większe uznanie niż wcześniej.

"Uznajemy te prawdy za oczywiste, że wszyscy ludzie są stworzeni równymi, że są obdarzeni przez Stwórcę pewnymi niezbywalnymi Prawami, że są wśród nich Życie, Wolność i dążenie do Szczęścia". Niezła preambuła napisana do konstytucji Stanów Zjednoczonych, ale nawet niektórzy z jej sygnatariuszy byli właścicielami niewolników.

Zauważam, że dzisiaj są 23C; Joan i ja byliśmy na przyjemnym spacerze odkrywając miejsca, w których kiedyś były lasy, ale teraz są tu budowane kompleksy apartamentów. 1 1/2 roku temu las, teraz mieszkania. Na szczęście wielki las jest pod ochroną, więc nie grozi mu sprzedaż ... jeszcze nie. Nasza społeczność rozwija się na wschód i południe.


Jestem podekscytowany, ponieważ w tym miesiącu Joan i ja mamy okazję poznać słynnego pisarza z USA, Jamesa Conroyda Martina. Napisał Trylogię o Polsce na podstawie pamiętnika polskiej hrabiny z 1800 roku. Komunikujemy się za pośrednictwem FB, a on będzie w Poznaniu 16 kwietnia na 3 dni. Spotkamy się z nim i, jeśli będzie miał czas, pokażę mu trochę Poznania.

 Sí, el tiempo vuela. Hace 50 años, hoy vivía en Washington D.C. y me despertó el ruido que venía del parque al otro lado de la calle. Cuando miré por la ventana, vi muchos vehículos militares y soldados en todas partes. Pensé que estábamos en guerra o siendo invadidos por Rusia. Encendí el televisor y escuché la terrible noticia ... Martín Luther King, el campeón de las protestas no violentas, había sido asesinado. Los disturbios comenzaron a estallar en todos los Estados Unidos y la Guardia Nacional había sido llamada a la acción. Otro acto de odio había sido cometido por un racista estadounidense. 2 meses después, otro asesino mataría a Robert Kennedy y pondría fin al sueño de América. Han pasado 50 años y todavía no hay igualdad racial en los EE. UU. En todo caso, es aún peor porque la religión ha entrado en ella y los nacionalistas tienen un reconocimiento más fuerte que antes.

"Sostenemos que estas verdades son evidentes por sí mismas, que todos los hombres son creados iguales, que están dotados por su Creador de ciertos derechos inalienables, que entre ellos están la vida, la libertad y la búsqueda de la felicidad". Un buen preámbulo escrito en la Constitución de los Estados Unidos, pero incluso algunos de los que lo firmaron eran propietarios de esclavos.

En una nota más brillante, hoy es 23c y Joan y yo fuimos a dar un agradable paseo descubriendo los lugares donde solían estar los bosques, pero ahora solo se construyen complejos de apartamentos. Hace 1 1/2 años bosque, ahora apartamentos. Afortunadamente, el gran bosque es una reserva, por lo que no está en peligro de ser vendido ... aún no. Nuestra comunidad se está expandiendo hacia el este y el sur en dirección.


Estoy un poco emocionado porque este mes Joan y yo tuvimos la oportunidad de conocer a un famoso autor de los Estados Unidos, James Conroyd Martin. Escribió una Trilogía sobre Polonia basada en el diario de una condesa polaca en el siglo XIX. Nos hemos estado comunicando a través de FB y estará en Poznań el 16 de abril durante 3 días. Nos reuniremos con él y, si tiene tiempo, le mostraremos un poco de Poznań.

No comments: