Wednesday, November 07, 2007

Nasty Day!






I mean it. It was cold, rainy, windy and the walk from the rondo to Dom Vikingów, where Joan's meeting was, was bad. The wind kept blowing the umbrella inside out and our pants got wet from the slanted rainfall. I had two hours to spend while I waited for Joan so I spent the time in the two old churches by Stary Rynek. I went back to get her, upstairs to where the meeting was held and there were about 40 women there. Everyone was talking and it took a few minutes to find Joan. Agnieszka was helping her fill out one of the forms we need to take back to the immigration office. Two of the women came up to me and introduced themselves, one from Poland and one from Scotland. The Scottish lady has been in Poland a long time and told me everything about her life here. They both live in Swarzędz, a suburb of Poznań. She invited us to visit her in her home. Joan will tell you about the meeting a little later.

At 2PM cousin Krzysztof Wiśniewski came to visit and we spent about two hours together. After the visit he took me to the cemetery close to our flat and showed me the place when Franciszek Wiśniewski is buried. He is the young cousin who died before his first birthday.

At 5:30PM our landlady, Agnieszka, came and signed the forms for us.
Mam na myśli to. To było zimne, deszczowe, wystawione na wiatr i spacer od ronda do Dom Vikingów, gdzie spotkanie Joan było, było złe. Wiatr kontynuował miecenie parasola na drugą stronę i nasze kalesony dostały się mokry od nachylonego opadu. Miałem dwie godziny by wydać podczas gdy czekałem na Joan tak spędziłem czas w dwu starych kościołach przez Stary Rynek. Wróciłem dostać ją, na górę dokąd spotkanie było odbyte i tam były około 40 kobiet tam. Każdy mówił i to zajęło kilka minut by znaleźć Joan. Agnieszka pomagał jej pełności poza jedną z form potrzebujemy odebrać do biura imigracji. Dwie z kobiet odpowiedziały mnie i wprowadziły się, jedną z Polski i jednej ze Szkocji. Szkocka pani była w Polsce długi czas i powiedziała mi wszystko o jej życiu tutaj. Oni oboje mieszkają w Swarzędz, przedmieściu Poznań. Ona zaprosiła nas by odwiedzić ją w jej domu. Joan powie tobie o spotkaniu trochę później.

W 2PM kuzyna Krzysztof Wiśniewski przyszedł bywać i wydaliśmy około dwu godzin razem. Po wizycie on wziął mnie do cmentarza blisko naszego mieszkania i pokazał mi miejsce kiedy Franciszek Wiśniewski jest zakopany. On jest młodym kuzynem, który umarł przed jego pierwszymi urodzinami.

O 5:30PM nasza ziemianka, Agnieszka, przyszedł i podpisał formy dla nas.

No comments:

Post a Comment