After therapy we visited the town of Góra, about 20 km from Leszno today. It was another beautiful day of babie lato(Indian summer) so I wanted to take Joan away from the rehab center for the rest of the day and just drive through the country.
The first thing that caught our eye was the tall tower and then the wall with the graffiti painted on it. Driving down streets we came across the parish church, Saint Katarzyna, so we had to stop nd go in. The 5:00 mass was just finishing so I had the opportunity to take the pictures in the slideshow.
It was too nice outside to take Joan back yet so we stopped and split a dinner of penne pasta with tomato sauce. I had her back to rehab by 20:00
Dzisiaj, po rehabilitacji zwiedzaliśmy miasto Góra leżące około 20 km od Leszna . To był kolejny piękny dzień babiego lata, więc chciałem zabrać Joan z centrum rehabilitacji na resztę dnia i po prostu pojeździć po kraju.
Pierwszą rzeczą, która zwróciła naszą uwagę była wysoka wieża, a następnie ściana z namalowanym na niej graffiti. Jadąc ulicami natrafiliśmy na kościół parafialny św Katarzyny, więc musieliśmy się zatrzymać i wejść do niego. Msza o 17:00 właśnie się skończyła, więc miałem okazję wykonać zdjęcia do pokazu slajdów.
Na zewnątrz było zbyt ładnie, aby już Joan zabrać z powrotem do Górzna, więc zatrzymaliśmy się i podzieliliśmy obiadem - makaronem penne z sosem pomidorowym. Musiałem ją odwieźć do centrum na 20:00
Thursday, September 15, 2016
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
1 comment:
I get an error message when I try to open today's slide show of Gora. So I cannot tell if it is the same Gora that has almost been absorbed by Znin which is where my ancestors originated.
Post a Comment