Wednesday, March 29, 2017

Oliwia

 
 
Cousin Oliwia came to Poznań today with her boyfriend, Andrew. They came from Scotland to visit her parents in Konin and were kind enough to visit us also in Poznań. We picked them up at the train station at 11:15. The train arrived on time on track 2 where we went to meet them only to find they had already de-embarked the train and were waiting for us near the taxi stand where we parked the car. Thank goodness for cell phones and a call from Oliwia to tell me that.

We met them and drove to Plac Wolnośći to park, then walk down Paderewski street to Żelona Veranda café for coffee and breakfast for Joan. It's a nice café introduced to us some years ago by our friend, John. You have to walk by a few stores to get to it so it does not get much tourist traffic. Inside is nice with many little secluded places to sit, eat and talk. We stayed for about and hour and half and then it was time for Oliwia and Andrew to go on their own to the rynek and do a little of their own exploring. Even though Oliwia attended Mickiewicz University here, she did not have time to really get to know places in Poznań. It was good talking with them, learning a little about their new life in Edinburg, Scotland and the upcoming marriage of her younger brother next year. They have hope to make a trip to Prague in the future and we recommended Croatia and, of course, Spain. We also told them about our upcoming trip to Spain next month. Naturally, I took pictures of the meeting and posted them on the blog Trips in Poland 2017.

If you're not on Facebook, I wanted to share this with you. It's one of the good things I saw today. I don't know if you can see it, not being on FB but I hope so. https://www.facebook.com/stirredup.co/videos/258295314576055/

Kuzynka  Oliwia ze swoim chłopakiem Andrew przyjechała dziś do Poznania. Przyjechali ze Szkocji, aby odwiedzić rodziców w Koninie i byli na tyle uprzejmi, aby nas także odwiedzić  w Poznaniu. Odebraliśmy ich z dworca kolejowego o 11:15. Pociąg dotarł na czas na tor 2, gdzie wyszliśmy  by ich spotkać, ale tylko po to, aby stwierdzić, że już wysiedli z pociągu i czekali na nas w pobliżu postoju taksówek, gdzie zaparkowaliśmy samochód. Dziękuję Bogu za telefony komórkowe i telefon od Oliwii, aby mi to powiedzieć.

Spotkaliśmy się z nimi i pojechaliśmy na Plac Wolnośći by zaparkować, po czym poszliśmy ulicą Paderewskiego do kawiarni Zielona Veranda na kawę i śniadanie Joanny. To miła kawiarnia zaprezentowana nam kilka lat temu przez naszego przyjaciela Johna. Trzeba przejść przez obok kilka sklepów, aby się do niej dostać i nie ma tam dużego ruchu turystycznego. Wewnątrz jest miło z wieloma małymi, zacisznymi miejscami do siedzenia, jedzenia i rozmowy. Zostaliśmy na około półtorej godziny a wtedy nadszedł czas, aby Oliwia i Andrew udali się na Rynek, by trochę pozwiedzać na własną rękę. Choć Oliwa uczęszczała na Uniwersytet Mickiewicza, nie miała czasu na poznanie różnych miejsc w  Poznaniu. Dobrze było z nimi porozmawiać dowiadując się trochę o ich nowym życiu w Edinburg, w Szkocji , o zbliżającym się w przyszłym roku  małżeństwie młodszego brata. W przyszłości, mają nadzieję na wyjazd do Pragi, my  poleciliśmy im Chorwację i oczywiście Hiszpanię. Powiedzieliśmy też o naszej nadchodzącej podróży do Hiszpanii w przyszłym miesiącu. Oczywiście zrobiłem zdjęcia z naszego spotkania i opublikowałem je na blogu w sekcji: Wycieczki w Polsce w 2017 roku.

Jeśli nie jesteś na Facebooku, chciałem  się tym z Tobą podzielić. To jedna z dobrych rzeczy, którą dzisiaj widziałem. Nie wiem, czy możesz to zobaczyć, nie będąc na FB, ale mam taką nadzieję, że tak. Https://www.facebook.com/stirredup.co/videos/258295314576055/

1 comment:

Shaz said...

Cute video, thank you. Based on the Dad's haircut, I think it might be several years old. Any idea? Cheers! Shaz