Sunday, March 28, 2021

Cheesecake mistakes.

Today was the day to make my first cheesecake. Living in Poland these past years my brain thinks in metric now.  Even when I see the $ sign I think PLN. It made a big difference when I made the cheesecake.

First thing in the morning I made a German Oven pancake for breakfast. I had two conversations schedules for 11 & 12:00 so I didn't start until 13:00.

First, for the crust, I mixed the sugar, butter. sifted four and one egg into the mixing bowl without cracking it. That was a mistake. Without mixing it, after two hours on Skype the egg had stiffened. I thought it would have an effect on the mix so I started over. Probably it wouldn't have. The bigger mistake was when I mix the ingredients for the cream cheese. 

The recipe said 1 pound of cream cheese but my brain thought 1 kilo. 1 kilo-2.2 pounds.  I mixed 1 kilo, with sugar, vanilla extract, milk, and flour for the crust. It seemed like a lot and not at all creamy like the recipe said but it was my first so I poured it over the cake crust in the 9x13 pan, and then into the oven.

Sitting back at this laptop I looked over the recipe and discovered my huge mistake. I was convinced I just spent an hour and a half plus all the ingredients for nothing. The cake would be a disaster. I let it bake out its complete time. The top was covered with cinnamon, well baked, but the inside still seemed a little too watery, I was ready to throw it all into the garbage but I put it outside to cool. To my huge surprise, the cake had solidified. I cut out one square and Joan and I tasted it so it was salvageable after all. It wasn't quite as good as it could be with the right amount of cream cheese but still good. Next time I will know better.

Dziś był dzień zrobienia mojego pierwszego sernika. Mieszkając w Polsce w ostatnich latach, mój mózg myśli teraz metrycznie. Nawet gdy widzę znak $, myślę, że PLN. Kiedy zrobiłem sernik, zrobiłem wielką różnicę.

Z samego rana zrobiłem na śniadanie niemiecki naleśnik z piekarnika. Miałem dwa harmonogramy rozmów na 11 i 12:00, więc zacząłem dopiero o 13:00.

Najpierw na skórkę wymieszałam cukier, masło. przesiej cztery i jedno jajko do naczynia miksującego, nie rozbijając go. To był błąd. Bez mieszania po dwóch godzinach na Skype jajko zesztywniało. Myślałem, że to wpłynie na miks, więc zacząłem od nowa. Prawdopodobnie nie miałby. Większy błąd polegał na tym, że wymieszałem składniki na ser śmietankowy.

Przepis mówił, że 1 funt serka śmietankowego, ale mój mózg pomyślał, że 1 kilogram. 1 kilo-2,2 funta. 1 kg wymieszałam z cukrem, ekstraktem waniliowym, mlekiem i mąką na skórkę. Wydawało się, że jest dużo i wcale nie kremowe, jak podano w przepisie, ale to był mój pierwszy, więc wylałem go na ciasto na patelni 9x13, a następnie do piekarnika.

Siedząc przy tym laptopie, przejrzałem przepis i odkryłem mój ogromny błąd. Byłem przekonany, że spędziłem półtorej godziny plus wszystkie składniki na nic. Ciasto byłoby katastrofą. Pozwoliłem mu się wypalić cały czas. Wierzch był pokryty cynamonem, dobrze upieczony, ale wnętrze nadal wydawało się trochę za wodniste, byłem gotowy wyrzucić to wszystko do śmieci, ale odstawiłem na zewnątrz do ostygnięcia. Ku mojemu ogromnemu zdziwieniu ciasto zestaliło się. Wycięłam jeden kwadrat i spróbowaliśmy go z Joan, żeby mimo wszystko można było go uratować. Nie było tak dobre, jak mogłoby być z odpowiednią ilością serka śmietankowego, ale nadal dobre. Następnym razem będę wiedział lepiej.

Hoy fue el día de hacer mi primer pastel de queso. Viviendo en Polonia estos últimos años mi cerebro piensa ahora en métricas. Incluso cuando veo el signo $, pienso en PLN. Hizo una gran diferencia cuando hice la tarta de queso.

A primera hora de la mañana hice un panqueque al horno alemán para el desayuno. Tenía dos horarios de conversaciones para las 11 y las 12:00, así que no comencé hasta las 13:00.

Primero, para la corteza, mezclé el azúcar, la mantequilla. tamizó cuatro y un huevo en el tazón sin romperlo. Eso fue un error. Sin mezclarlo, después de dos horas en Skype, el huevo se había endurecido. Pensé que tendría un efecto en la mezcla, así que comencé de nuevo. Probablemente no lo habría hecho. El mayor error fue cuando mezclé los ingredientes para el queso crema.

La receta decía 1 libra de queso crema, pero mi cerebro pensó 1 kilo. 1 kilo-2,2 libras. Mezclé 1 kilo, con azúcar, extracto de vainilla, leche y harina para la corteza. Parecía mucho y nada cremoso como decía la receta, pero era mi primero, así que lo vertí sobre la corteza del pastel en el molde de 9x13 y luego en el horno.

Sentado en esta computadora portátil, miré la receta y descubrí mi gran error. Estaba convencido de que me había gastado una hora y media más todos los ingredientes para nada. El pastel sería un desastre. Dejé que se horneara su tiempo completo. La parte superior estaba cubierta de canela, bien horneada, pero el interior todavía parecía un poco demasiado aguado, estaba listo para tirarlo todo a la basura pero lo dejé afuera para que se enfriara. Para mi gran sorpresa, el pastel se había solidificado. Corté un cuadrado y Joan y yo lo probamos para que fuera recuperable después de todo. No fue tan bueno como podría ser con la cantidad adecuada de queso crema, pero aún así fue bueno. La próxima vez lo sabré mejor.

1 comment:

Anonymous said...

Now that you brought up this subject of metrics, was wondering IF, whenever you mention weather temps esp. or recipe measurements, you could include both the metric and old American/Brit standards (e.g. F°). You seem to have a natural proclivity for juggling such conversions (i don't) plus, it might just be good exercise/fun for your dual-purpose mind to play with (for me it wouldn't). Thanks, David!

~Stephanie