Monday, March 22, 2021

Vaccination.

 I called the helpline for vaccinations to check on Joan's appointment. The call said they were open from 8:00-15:00(3PM). Immediately after that message was another one, "Sorry, all the lines are busy. Please call later.". I did, all during the open hours, every time I got the same message.

My friend from Bydgoszcz gave me a more direct line, to Warsaw. I called the number and said, "I registered my wife for vaccination two months ago and still I do not have an appointment. She is seventy-five years old and has had two strokes and cannot walk. Her name is Joan Piekarczyk". Two minutes later she had an appointment for April 6th, 9:15. Thank God.

Zadzwoniłam na infolinię w sprawie szczepień, żeby sprawdzić, czy Joan jest umówiona. W słuchawce było napisane, że są otwarte od 8:00-15:00 (15:00). Natychmiast po tej wiadomości była kolejna: "Przepraszamy, wszystkie linie są zajęte. Proszę zadzwonić później.". Tak też zrobiłem, wszystko w godzinach otwarcia, za każdym razem otrzymywałem tę samą wiadomość.

Mój przyjaciel z Bydgoszczy dał mi bardziej bezpośrednią linię, do Warszawy. Zadzwoniłem pod ten numer i mówię: "Zapisałem żonę na szczepienie dwa miesiące temu i do tej pory nie mam terminu. Ona ma siedemdziesiąt pięć lat, była po dwóch udarach i nie może chodzić. Nazywa się Joanna Piekarczyk". Dwie minuty później była umówiona na 6 kwietnia, na 9:15. Dzięki Bogu.

Llamé a la línea de ayuda para las vacunas para comprobar la cita de Joan. La llamada decía que estaban abiertos de 8:00 a 15:00 (3PM). Inmediatamente después de ese mensaje había otro, "Lo siento, todas las líneas están ocupadas. Por favor, llame más tarde". Lo hice, durante todo el horario de apertura, y cada vez recibí el mismo mensaje.

Mi amigo de Bydgoszcz me dio una línea más directa, a Varsovia. Llamé al número y dije: "Hace dos meses que inscribí a mi mujer para la vacunación y todavía no tengo cita. Tiene setenta y cinco años y ha sufrido dos derrames cerebrales y no puede caminar. Se llama Joan Piekarczyk". Dos minutos más tarde tenía una cita para el 6 de abril, a las 9:15. Gracias a Dios.

No comments: