Monday, November 09, 2015

What a day!





Last week when we were shopping Joan found whole cranberries for sale in Carrefour. It's the first time we found them here and Joan was happy. She use to make a cranberry bread when we lived in the U.S. from whole cranberries so when she say them immediately she took out her old recipe and last night made the bread. It is very good although I don't know why they call it bread. As soon as it cooled off enough we cut into it and had our first piece. It is delicious!

The morning came and the sun was actually out so I took these pictures from our west side of the living room. There is still some color left in the trees.

At 10:00 we met with our tax advisers at the tax office and re-filed our PIT-36 form for taxes for last year. The tax office told us it was a little confusing for them because no American had ever filed Polish taxes with them in their office before. Thank God we had Polish tax advisers who could explain everything to them and in the end the tax person said we paid too much and would be getting a refund. A REFUND...can you imagine that? Our complete thanks has to go to the tax advisers who, when they heard our story, said they would be happy to help us out with our tax situation pro bono. These two people are part of a large firm yet they were willing to help us. Without them this would have been a nightmare for us. It's not the fact that they did it pro bono but because they were such nice people to take their own time to help us. They are definitely in the "Have Faith in People" class.

W zeszłym tygodniu, kiedy byliśmy na zakupy Joan znaleźć całe żurawinę na sprzedaż w Carrefour. To pierwszy raz, kiedy znalazł je tutaj i Joan była szczęśliwa. Ona używać zrobić chleb z żurawiny, kiedy mieszkał w USA od całych żurawin więc kiedy mówią ich natychmiast wyjęła jej stary przepis i wczoraj się chleb. To jest bardzo dobre, chociaż nie wiem, dlaczego nazywają go chlebem. Jak tylko ostygnie na tyle, że cięcia w nim i mieliśmy nasz pierwszy kawałek. To jest pyszne!

Rano przyszedł i słońce faktycznie się więc wziąłem te zdjęcia z naszej zachodniej stronie salonu. Jest jeszcze jakiś kolor w lewo na drzewach.

O 10:00 spotkaliśmy się z naszymi doradcami podatkowymi w urzędzie skarbowym i ponownie złożony nasz formularz PIT-36 za podatki do roku ubiegłego. Urząd skarbowy powiedział nam, że to trochę mylące, bo nie ma dla nich amerykański kiedykolwiek złożył podatków polskich z nimi w ich biurze wcześniej. Dzięki Bogu mieliśmy polskich doradców podatkowych, którzy mogą wyjaśnić wszystko z nimi w końcu osoba Podatek powiedział zapłaciliśmy za dużo i byłoby uzyskanie zwrotu. Zwrot pieniędzy ... można sobie wyobrazić? Nasza kompletna dzięki musi udać się do doradców podatkowych, którzy, gdy usłyszeli naszą historię, powiedział, że będą szczęśliwi, aby pomóc nam w naszej sytuacji podatkowej pro bono. Te dwie osoby są częścią dużej firmy jeszcze byli gotowi nam pomóc. Bez nich byłoby to koszmar dla nas. To nie jest fakt, że zrobili to pro bono, ale dlatego, że byli tak mili ludzie, aby wziąć swój czas, aby pomóc nam. Są one zdecydowanie w "Miejcie wiarę w ludzi" klasie.

1 comment:

  1. Anonymous4:02 PM

    sounds like Holidays lol ;-)

    ReplyDelete