Saturday, January 30, 2021

Snow.

A snowfall last night made the morning view out of our bedroom window very nice. Despite the numerous building in the background, the are many trees in the yards below our window making a very nice scene. not quite like the view when we lived in Michigan but we have to settle for this one. I do miss having only nature surrounding us. 

Winters in the U.P. were cold, very cold, but the scenery created by snow was beautiful. With the big windows I had in my house, nature, the forest, surrounded me.  I especially liked the mornings when my neighbor, Mike, would walk over the road to my house for coffee and a smoke of various things.

Conversations on different topics were long and always interesting. Time had no place in our lives back then. I had no clocks, cell phones, laptops, or TV in my house. Only a car battery operated the radio and tape deck for music. Music has always been and still is, a big part of my life. I have an extensive collection of music, from Willie Nelson to Mozart. Each genre serves a different feeling of any mood I might have at the time, Of all the senses, I would miss if lost, it would be hearing. Fortunately, now at age 76, they are all intact.

I miss the intellectual capacity of Joan now. This dementia is slowly taking it away from her. Dinners are mostly in silence now. If I talk about something. her replies are one-worded. She has difficulty finding words or maybe even an opinion on something. I am unable to help her and that is what hurts the most. This disease affects us both. I can handle all the physical things that are needed now, but this is very difficult.  I've resorted to using the laptop and Curiosity Stream to let her watch any documentary she might have an interest in. At least that keeps her brain busy during meals.

Opady śniegu zeszłej nocy sprawiły, że poranny widok z okna naszej sypialni był bardzo ładny. Pomimo licznych budynków w tle, wiele drzew na podwórkach pod naszym oknem tworzy bardzo ładną scenę. nie do końca taki jak widok z Michigan, ale tym musimy się zadowolić. Brakuje mi tylko otaczającej nas przyrody.

Zimy w U.P. było zimno, bardzo zimno, ale sceneria stworzona przez śnieg była piękna. Wielkimi oknami, które miałem w domu, otaczała mnie przyroda, las. Szczególnie podobały mi się poranki, kiedy mój sąsiad, Mike, szedł drogą do mojego domu na kawę i na papierosa różnych rzeczy.

Rozmowy na różne tematy były długie i zawsze interesujące. Wtedy w naszym życiu nie było miejsca. Nie miałem w domu zegarów, telefonów komórkowych, laptopów ani telewizora. Tylko akumulator samochodowy zasilał radio i magnetofon do słuchania muzyki. Muzyka zawsze była i nadal jest dużą częścią mojego życia. Mam bogatą kolekcję muzyki, od Williego Nelsona po Mozarta. Każdy gatunek służy do innego odczucia dowolnego nastroju, jaki mógłbym mieć w tym czasie, Ze wszystkich zmysłów, których bym tęsknił, gdyby był zagubiony, byłby to słuch. Na szczęście teraz w wieku 76 lat wszystkie są nietknięte.

Brakuje mi teraz intelektualnych zdolności Joan. Ta demencja powoli ją odbiera. Obiady są teraz przeważnie w ciszy. Jeśli o czymś powiem. jej odpowiedzi są jednowyrazowe. Ma trudności ze znalezieniem słów, a może nawet zdania na temat czegoś. Nie potrafię jej pomóc i to najbardziej boli. Ta choroba dotyka nas obojga. Mogę sobie teraz poradzić ze wszystkimi fizycznymi rzeczami, które są teraz potrzebne, ale jest to bardzo trudne. Uciekłem się do korzystania z laptopa i Strumienia Ciekawości, aby pozwolić jej obejrzeć każdy dokument, którym mogłaby być zainteresowana. Przynajmniej to sprawia, że ​​jej mózg jest zajęty podczas posiłków.

Una nevada anoche hizo que la vista de la mañana desde la ventana de nuestra habitación fuera muy agradable. A pesar de los numerosos edificios en el fondo, hay muchos árboles en los patios debajo de nuestra ventana que hacen una escena muy agradable. no es como la vista cuando vivíamos en Michigan, pero tenemos que conformarnos con esta. Extraño tener solo la naturaleza rodeándonos.

Pasa el invierno en la U.P. Hacía frío, mucho frío, pero el paisaje creado por la nieve era hermoso. Con los grandes ventanales que tenía en mi casa, me rodeaba la naturaleza, el bosque. Me gustaban especialmente las mañanas cuando mi vecino, Mike, caminaba por la calle hacia mi casa para tomar café y fumar varias cosas.

Las conversaciones sobre diferentes temas fueron largas y siempre interesantes. El tiempo no tenía lugar en nuestras vidas en ese entonces. No tenía relojes, teléfonos celulares, computadoras portátiles ni televisión en mi casa. Sólo la batería de un automóvil funcionaba con la radio y la platina para música. La música siempre ha sido y sigue siendo una gran parte de mi vida. Tengo una extensa colección de música, desde Willie Nelson hasta Mozart. Cada género sirve para un sentimiento diferente de cualquier estado de ánimo que pueda tener en ese momento. De todos los sentidos, extrañaría si me perdiera, sería el oído. Afortunadamente, ahora a los 76 años, todos están intactos.

Ahora extraño la capacidad intelectual de Joan. Esta demencia se lo está quitando lentamente. La mayoría de las cenas son ahora en silencio. Si hablo de algo. sus respuestas tienen una sola palabra. Tiene dificultad para encontrar palabras o incluso una opinión sobre algo. No puedo ayudarla y eso es lo que más me duele. Esta enfermedad nos afecta a ambos. Puedo manejar todas las cosas físicas que se necesitan ahora, pero esto es muy difícil. He recurrido al uso de la computadora portátil y Curiosity Stream para permitirle ver cualquier documental que le interese. Al menos eso mantiene su cerebro ocupado durante las comidas.

No comments: