Sunday, May 25, 2014

Quiet day.

A nice quiet day at home, spent an hour on Spanish and two on Polish, then went for a walk on the new bicycle path along the road leading out of our osiedle. It's not a designated bike path so you can walk on it also. That was one nice thing about Germany, they have a lot of designated bike paths on roadways so it seems to make it a little safer for bikers.

Something new in Sołacki park, on Sunday morning's they have vendors in the park making breakfast for anyone who wants to eat breakfast in the park. Maybe we'll try it next week, I just learned about it today.

Tomorrow is Mother's Day in Poland and Joan's birthday. Two reasons to cdelebrate. I'm taking her out for breakfast in the rynek and then shopping for summer blouses.

Miły, spokojny dzień w domu, kiedy spędziłem godzinę na nauce  hiszpańskiego i dwie na polskiego, a następnie udaliśmy się na spacer  nową ścieżką rowerową wzdłuż drogi prowadzącej  na naszym Osiedlu. To nie jest wyznaczona ścieżka rowerowa, więc również po niej można chodzić. Jedna miła rzecz była w Niemczech, mają mnóstwo wyznaczonych ścieżek rowerowych na jezdni więc wydaje się, że jest to trochę bezpieczniejsze dla rowerzystów.

Coś nowego pojawiło się w Parku Sołackim. W niedzielę rano zjawiają się tam dostawcy przygotowując śniadanie dla każdego, kto chce zjeść śniadanie w parku. Może  spróbujemy w przyszłym tygodniu, bo właśnie dzisiaj się o tym  dowiedziałem.

Jutro jest Dzień Matki w Polsce i urodziny Joan. Dwa powody do świętowania. Zabieram ją na śniadanie w Rynku, a potem na zakupy letnich bluzek .

No comments: