Thursday, March 19, 2015

Like Easter...


It's beginning to look a lot like Easter. There are hundreds of these large bunnies in and around Stary Browar. That is the place where we met with our friends from Pittsburg, Pennsylvania, John and Helena They will be in Poland until April 29th so we had a little time to spend with them. When we get back from Spain we will visit them in their house in Przyma. We met in Kandulski's café which is just across from Sowa, another well know pastry shop in Poznań. When we were done I went for a haircut and then we went food shopping. This week we spent 131 zl because Joan was out of a few things she uses like wax paper and toilet paper.

To zaczyna wyglądać trochę jak Wielkanoc. Wokół Starego Browaru, a także w środku budynku znajdują się setki  dużych zajęcy. W tym miejscu spotkaliśmy się z naszymi przyjaciółmi z Pittsburga w Pensylwanii, Janem i Heleną.  Oni będą w Polsce do 29 kwietnia, więc mieliśmy  dla nich trochę czasu. Gdy wrócimy z Hiszpanii odwiedzimy ich w ich domu w Przymie. Spotkaliśmy się u Kandulskich, która jest po drugiej stronie cukierni Sowa, innej dobrze znanej cukierni w Poznaniu. Po zakończeniu spotkania poszedłem do fryzjera, a następnie udaliśmy się na zakupy żywności. W tym tygodniu wydaliśmy 131 zł, bo Joannie zabrakło kilku rzeczy, których używa , jak papier woskowany i papier toaletowy.

No comments: